.avatar-image-container, .avatar-image-container img { max-width: 50px !important; width: 50px !important; max-height: 50px !important; height: 50px !important; padding: 0 !important; border: 0px; -webkit-border-radius: 999px; -moz-border-radius: 999px; border-radius: 999px; } .avatar-image-container{ border:3px solid #fff !important; -webkit-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; -moz-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; box-shadow: 0 1px 2px #BBB; }

czwartek, 28 listopada 2013

HAUL Rossmann-40% !

Hej!


Przez tydzień bardzo zrzędziłam, bo kiedy dowiedziałam się o wielkiej promocji na kolorówkę to już nie miałam żadnej kasy.. :/ Na szczęście, mama zgodziła się po tygodniu błagania (!), że da część moich grudniowych kieszonkowych (30zł) teraz. Oczywiście byłam taka szczęśliwa, że skakałam z radości i poleciałam od razu do Rossmanna..!

Spędziłam łącznie jakąś godzinę w sklepie! Wcześniej przygotowałam sobie listę, której się później kompletnie nie trzymałam. Kilka razy zmieniałam całą zawartość koszyka,aż w końcu (!) zdecydowałam się co kupię i poszłam do kasy. Przechodząc do rzeczy, jestem zadowolona z zakupów, choć ostatecznie nie jest ich dużo.



Może najpierw pokażę Wam rzecz, która była w przecenie, lecz swojej (nie -40%). Mowa tu o szamponie z Alterry, którego od dawna chciałam wypróbować. Zdecydowałam się na wersję z kofeiną i biotyną. Kupiłam go dlatego, że ma świetny skład - brak silikonów i cena też jest ok - 5.99zł.. Użyłam go raz, mam już swoje pierwsze opinie, ale na więcej musicie poczekać. :)



Teraz będzie to już czysta kolorówka. Zacznę może od maskary z Maybelline the Rocket w wersji wodoodpornej, zapłaciłam za nią około 16.49zł i to moje drugie opakowanie- uwielbiam ją!





Kupiłam też lakier z Wibo, który bardzo mi się spodobał! Jest to lakier piaskowy, mam go teraz na paznokciach -jest genialny!!! Uwielbiam jego kolor i formułę, na zimę i święta jak znalazł!! Obecnie jestem nim zachwycona! Cena również mnie urzekła, kosztował 5.39zł!!






I na deser zostawiłam sobie podkład Rimmel Match Perfection w kolorze 010 light porcelain. Zostały wtedy tylko dwa ostatnie - najjaśniejszy (ten) i najciemniejszy.. Ryzykując, wzięłam go i po pierwszych testach jestem zadowolona. Mimo to, że ryzykownie złapałam ten kolor, to pasuje mi i nie odznacza się. Nie wiedziałam, że mam aż tak jasny kolor twarzy.. Jest też filmik z testem pierwszego wrażenia, który wstawię poniżej.




To wszystkie moje zakupy na słynnej promocji.

Koniecznie dajcie znać, co Wy upolowałyście!!




sobota, 23 listopada 2013

Zapuszczanie włosów! Ściąć czy nie ściąć..?!

Hej!


Dzisiaj chcę poruszyć temat,który nurtuje mnie od dłuższego czasu.. Jak wiecie mam krótkie włosy i od jakiegoś czasu je zapuszczam. Obecnie ich długość jest wciąż nie przekracza ramion, a nawet ich nie dosięga.. Niestety w obecnej chwili moje włosy wyglądają nieładnie, nie chcą się ułożyć, po prostu są już za długie na tę fryzurę.


Większość osób próbuje mnie przekonać do wizyty u fryzjera w celu ponownego ścięcia, lecz kiedy je zapuszczę jak nie teraz? Kiedy tylko przychodzi mi na myśl "a może jednak je zetnę", to przecież jak już to zrobię i znowu będę chciała je zapuścić, kolejny raz będę musiała przechodzić przez odrastanie.. 
Niestety ZAWSZE ten proces jest dla nas wszystkich niewygodny i często nie wygląda zbytnio estetycznie.. 


To zdjęcie jest zrobione jest w czerwcu (5 miesięcy temu)..

Jeśli chodzi o pielęgnacje, staram się robić wszystko co pomorze utrzymać włosy w 'porządku'. Raz w tygodniu je olejuje, nakładam serum na końcówki, po każdym myciu traktuje je odżywką lub maską bez silikonów i staram się myć je co 2-3 dni również szamponem bez silikonów i SLS. Poprzednio myłam je codziennie, z pomocą przyszedł mi suchy szampon, który ułatwia mi zadanie w 100%, dlatego kolejnym punktem dla którego nie chcę ich ściąć jest właściwa pielęgnacja, bo moje włosy nie są zniszczone i rozdwojone.

Mimo wszystko czasami korci mnie aby odwiedzić fryzjera.. Na szczęście na razie się hamuję, bo włosy rosną w miarę szybko. Wstawię też zdjęcie, na którym wyraźnie widać w jakim tempie rosną. Tutaj pewnie pomaga wcierka Jantar, z której jestem bardzo zadowolona.

Ostatecznie zdecydowałam się, że będę je zapuszczać. No okej, jednak bez wspomagania włosy będą powoli rosnąć, więc trzeba im jakoś pomóc.. Na początek będę kontynuować wcieranie skóry głowy Jantarem, znajdę też chwilkę na masaż głowy i sprawdzę czy rzeczywiście wpływa na wzrost włosów.. Na pewno im to nie zaszkodzi,a poprawi krążenie krwi. Zdecydowałam się też na wspomaganie od wewnątrz, czyli jedzenie warzyw i owoców każdego dnia. Niestety ja nie przepadam za warzywami, ale wiadomo, mój organizm ich potrzebuje.. :) 

Jeśli Wy macie jeszcze jakieś pomysły dotyczące wzrostu włosów, koniecznie dajcie mi znać! 
Jak Wam idzie z zapuszczaniem? Preferujecie krótkie, czy długie włosy? c:






Ania

niedziela, 17 listopada 2013

Jesienny wieczór.. + Planowanie zakupów (lista) !!

W związku z tym, że jest weekend, a ja cały dzień nic nie robię to postanowiłam napisać w tym poście o wszystkim i o niczym. Niestety dopadło mnie okropne przeziębienie, gardło niestety siadło całkowicie. : (
Z pomocą przyszły mi tabletki do ssania, herbatka i kocyk. To jest mój sposób na przeziębienie, a przynajmniej pomaga mi się zrelaksować i odpocząć od tego całego bałaganu jakim jest szkoła.

Postaram się pisać dla was regularniej, bo ostatnio zaczęłam to zaniedbywać :/  Przy okazji chcę przedstawić moją listę zakupów, którą planuję zrealizować do końca marca roku 2014. Postanowiłam zainwestować więcej w ubrania, bo coraz częściej jak tylko mam jakieś pieniądze to lecę kupować kolorówkę.. Szafa niestety przez długi czas nie zmieniła się.. Żaden ciuch nie przybył. Muszę to zmienić! Nie rozpisując się więcej, oto moja lista (oczywiście nie tylko są tu ubrania):

* Ciepłe legginsy, najlepiej czarne. Zamierzam w okresie jesienno-zimowym zakładać je regularnie. Dodatkowo poluję też na ocieplane legginsy z norweskimi wzorkami. Zdjęcia oczywiście poniżej.

* Czarne spodnie, najlepiej jeśli będą to rurki. Brakuje mi takich, są bardzo przydatne na zimniejsze dni jeśli trzeba ubrać się na galowo.

* Sweter, a nawet kilka.. Planuję w tym sezonie (w końcu) ubierać się cieplej!

* Wygodne kapcie. Pewnie brzmi to śmiesznie, ale ja zwracam na to ogromną uwagę. Stopy nie mogą marznąć!

* Wybielające paski Crest. W końcu mam nadzieję, że je wypróbuję! Wiele osób je poleca!

* Tangle Teezer! Planuję jego zakup od dawien dawna, ale zawsze to odkładałam.. Czas to zmienić! Zastanawiam się nad wersją w kompakcie.. Macie oba modele? Który polecacie? 

* Pędzle Hakuro. Jestem ciekawa jak się sprawdzą i dodatkowo mam dość nakładania podkładu palcami!!:/

* Puder matujący z Kryolana. Słyszałam o nim wile dobrego. Kosztuje coś około 60zł, ale jakość i pojemność są cudowne!


* Futerał na nowy aparat. Chcę wychodzić z nim w plener, jednak boję się, że się porysuje..

* Hula-hop! Tak, tak! Nigdy nie umiałam kręcić hula-hopem.. Chcę się w końcu nauczyć! Na boczki jest cudowny!



To wszystko. Pewnie coś jeszcze dojdzie, ale to jest taki mój priorytet.. 

PS
Słyszałam coś o promocji w Rossmannie -40% na kolorówkę i pielęgnacje twarzy, wiecie może czy ta info jest na 100% sprawdzona? c:

środa, 13 listopada 2013

PODKŁAD ESSENCE - HIT CZY KIT ?!


Szukając dobrego podkładu najczęściej sugeruję się ceną, jak matuje, w jakiej postaci występuje (czy jest leisty, gęsty, czy w musie), czy zapycha (tu lepiej wziąć próbki) i czy odcień do mnie pasuje.

Myślę, że w większości z tych wytycznych, Essence jest najlepszy! Mowa tu o najlepszym do tej pory podkładzie z jakim miałam przyjemność się 'pobawić' - Essence Soft Touch mousse make-up
( w kolorze 01 matt sand). Jeśli zastanawiacie się nad nim lub jeśli Wasz podkład właśni się kończy i szukacie nowego, zachęcam aby zwrócić uwagę właśnie na niego!



Mam nadzieje, że że moja recenzja się Wam przyda, jeśli tak - dajcie koniecznie znać w komentarzu! Zaczynamy! :)

Producent dużo nam o produkcie nie powie, jedynie krótkie zdanie: Soft Touch Mousse make-up został stworzony dla naturalnego i matowego efektu.Produkt przebadany dermatologicznie
Niestety nie mamy podanego składu nie mamy podanego.. Nie mam pojęcia dlaczego.. :/




Jak do tej pory, jest to najlepszy podkład z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia! Pięknie matuje, jest baaaardzo wydajny, tani, łatwo dostępny, idealny kolor dla mnie, a co najważniejsze - nie zapycha!!
Mam skórę mieszaną w kierunku do tłustej, ostatnio zaczęłam walkę z trądzikiem, który zaczął się pojawiać na policzkach :/ Ten podkład idealnie zakrywa większość zmian, matuje doskonale i po aplikacji skóra wydaje się aksamitna, miękka i zdrowa. Niestety osoby z jaśniejszą karnacją nie znajdą koloru dla siebie, bo ten, który ja mam jest najjaśniejszy. Z tego co się orientuję, jest tylko 5 kolorów do wyboru.. :( Szkoda.





MAT
Jak już pisałam, pięknie matuje na długo. Teraz jest godzina 16.38, a nakładając podkład dzisiaj o 7 rano, moja buźka wygląda świetnie! Uwielbiam lekki blask jaki daje po aplikacji, jednak nie jest to blask skóry tłustej, a zdrowej.

KONSYSTENCJA
Podkład jak nazwa wskazuje jest w postaci lekkiego musu.

ZAPACH
Wiem, że dla niektórych ma to znaczenie, jednak ten podkład pachnie delikatnie chemicznie. Nigdy nie zwracałam jednak uwagi na zapach, bo go nie wyczuwałam. Dopiero teraz,kiedy porządnie powąchałam zawartość słoiczka go poczułam.

ZAPYCHANIE
Nie zauważyłam, aby powodował jakiekolwiek zmiany skórne, jednak jest to sprawa indywidualna. Mnie nie zapycha, jednak kogo innego może (jak każdy produkt).

DOSTĘPNOŚĆ
Można go dorwać w każdej Naturze i innych drogeriach, które posiadają stoisko Essence.

CENA
Koszt jednego podkładu wynosi 15.39zł. Cena do jakości ma się super!

WYDAJNOŚĆ
Malutka ilość wystarczy na pokrycie całej twarzy, przez co produkt jest naprawdę wydajny! :)

 Ogólna ocena to 4.5/5
(szkoda, że tych kolorów jest tak mało)

Serdecznie polecam!

Ania


PS

Dzisiaj dodałam mój pierwszy filmik na YT jako uzupełnienie bloga. Zajrzyjcie! Link jest tutaj!


sobota, 9 listopada 2013

HAUL ZAKUPOWY !!

Nawet nie wiem kiedy, a już uzbierało się kilka nowych rzeczy (głównie kosmetycznych)..


Przypominam jeszcze o akcji 'Pijemy wodę", na którą serdecznie zapraszam!KLIK!



Pierwsza rzecz to komin i czapka. Szalik zamówiłam na Allegro za 8.99 i nie narzekam.. Jakość nie jest może super, ale zła też nie! Czapka natomiast została kupiona w H&M. Kosztowała 25zł. Chciałam w tym roku jakiś żywszy kolor do mojego czarnego płaszcza i padło na intensywną czerwień, strzał w dziesiątkę! :)




Będąc dzisiaj w Rossmannie skusiłam się na kilka rzeczy.. Po pierwsze perfumy (malutkie, mają 10ml).. Szczerze mówiąc to dałam się zrobić w bambuko.. :c Przemiła pani z działu 'perfumy', namówiła mnie na właśnie te, idealne malutkie, tanie i pięknie pachnące perfumy z Helene D'Arcy Basait. Kiedy już powiedziałam do pani, że je biorę, spakowała je, a ja za nie zapłaciłam całe 6.99zł. Kiedy już byłam w domu i chciałam powąchać mój nowy zapach zauważyłam coś, co mnie zaskoczyło.. Przemiła pani ze sklepu wcisnęła mi kit! Po pierwsze perfumy nie były pełne, połowa była już wypsikana to na dodatek atomizer jest wciśnięty w zakrętkę.. :/ Zapach jest naprawdę boski, ale pamiętajcie, żeby zawsze patrzeć, co panie w sklepie Wam pakują! 



Kolejną rzeczą jest podkład z Essence - mój ulubieniec w słoiczku. Opakowanie jest malutkie i wydaje się, że podkład jest niewydajny.. Przeciwnie! Mam go od grudnia zeszłego roku, używam go codziennie (oprócz wakacji). Mój kolor to 01 matt sand. Po aplikacji moja buzia jest zmatowiona, ma to coś. Wystarczy naprawdę mała ilość na pokrycie całej twarzy! Więcej niebawem, bo szykuje na niego osobną recenzję.





 Czas na produkt, na którego czekałam od dłuższego czasu..! Mowa tu o wodzie termalnej z Uriage, która jest bardzo polecana przez YT! W moim mieście niestety nie ma apteki/sklepu z produktami Uriage, ale jak byłam w Poznaniu to wstąpiłam do Super Pharm i kupiłam właśnie ją! Kosztowała mnie 19.95zł za 150ml. Zobaczymy czy jest tak dobra jak każdy powiada.. c:







Będąc w Rossmannie kupiłam też żel pod prysznic z Isany. Zachwalany jest on przez większość osób i do tego kosztuje grosze! Całe 4zł za 250ml! Mam wersję oliwkową.






Kupiłam jeszcze lakier z Bell w Biedronce za 5.50zł i podgrzewacze z Rossmanna - 40 sztuk za 9.99zł. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego podgrzewacze są takie drogie..?! 




I ostatnia informacja dnia!! KUPIŁAM NOWY APARAT!!
Zdecydowałam się na Sony Cyber-shot DSC-H200 !!! Jest genialny i na razie jestem z niego zadowolona.. Ma 20.1 MP i 26x zoom!! Jest teraz na promocji w Euro Agd, przeceniony z 799zł na 599zł! Mam nadzieję, że zdjęcia będą lepsze! 


Ania