.avatar-image-container, .avatar-image-container img { max-width: 50px !important; width: 50px !important; max-height: 50px !important; height: 50px !important; padding: 0 !important; border: 0px; -webkit-border-radius: 999px; -moz-border-radius: 999px; border-radius: 999px; } .avatar-image-container{ border:3px solid #fff !important; -webkit-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; -moz-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; box-shadow: 0 1px 2px #BBB; }

sobota, 23 listopada 2013

Zapuszczanie włosów! Ściąć czy nie ściąć..?!

Hej!


Dzisiaj chcę poruszyć temat,który nurtuje mnie od dłuższego czasu.. Jak wiecie mam krótkie włosy i od jakiegoś czasu je zapuszczam. Obecnie ich długość jest wciąż nie przekracza ramion, a nawet ich nie dosięga.. Niestety w obecnej chwili moje włosy wyglądają nieładnie, nie chcą się ułożyć, po prostu są już za długie na tę fryzurę.


Większość osób próbuje mnie przekonać do wizyty u fryzjera w celu ponownego ścięcia, lecz kiedy je zapuszczę jak nie teraz? Kiedy tylko przychodzi mi na myśl "a może jednak je zetnę", to przecież jak już to zrobię i znowu będę chciała je zapuścić, kolejny raz będę musiała przechodzić przez odrastanie.. 
Niestety ZAWSZE ten proces jest dla nas wszystkich niewygodny i często nie wygląda zbytnio estetycznie.. 


To zdjęcie jest zrobione jest w czerwcu (5 miesięcy temu)..

Jeśli chodzi o pielęgnacje, staram się robić wszystko co pomorze utrzymać włosy w 'porządku'. Raz w tygodniu je olejuje, nakładam serum na końcówki, po każdym myciu traktuje je odżywką lub maską bez silikonów i staram się myć je co 2-3 dni również szamponem bez silikonów i SLS. Poprzednio myłam je codziennie, z pomocą przyszedł mi suchy szampon, który ułatwia mi zadanie w 100%, dlatego kolejnym punktem dla którego nie chcę ich ściąć jest właściwa pielęgnacja, bo moje włosy nie są zniszczone i rozdwojone.

Mimo wszystko czasami korci mnie aby odwiedzić fryzjera.. Na szczęście na razie się hamuję, bo włosy rosną w miarę szybko. Wstawię też zdjęcie, na którym wyraźnie widać w jakim tempie rosną. Tutaj pewnie pomaga wcierka Jantar, z której jestem bardzo zadowolona.

Ostatecznie zdecydowałam się, że będę je zapuszczać. No okej, jednak bez wspomagania włosy będą powoli rosnąć, więc trzeba im jakoś pomóc.. Na początek będę kontynuować wcieranie skóry głowy Jantarem, znajdę też chwilkę na masaż głowy i sprawdzę czy rzeczywiście wpływa na wzrost włosów.. Na pewno im to nie zaszkodzi,a poprawi krążenie krwi. Zdecydowałam się też na wspomaganie od wewnątrz, czyli jedzenie warzyw i owoców każdego dnia. Niestety ja nie przepadam za warzywami, ale wiadomo, mój organizm ich potrzebuje.. :) 

Jeśli Wy macie jeszcze jakieś pomysły dotyczące wzrostu włosów, koniecznie dajcie mi znać! 
Jak Wam idzie z zapuszczaniem? Preferujecie krótkie, czy długie włosy? c:






Ania

2 komentarze:

  1. Jak masz tak ułożone jak na trzecim zdjęciu to ci ładnie ;) Niecały rok temu miałam taką samą długość, miałam ścinać i zostawić krótkie, ale jakoś odrosły i tak zostawiłam. Ogólnie włosy można ściąć zawsze, ale wiadomo, że rosną długo... a kobiety już tak mają, że jak mają krótkie włosy to chcą długie i na odwrót. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Masz rację, włosy zawsze odrosną i zawsze mogę iść do fryzjera.. A jaką masz obecnie długość włosów? c:

      Usuń

Dziękuję za komentarz!! :)