.avatar-image-container, .avatar-image-container img { max-width: 50px !important; width: 50px !important; max-height: 50px !important; height: 50px !important; padding: 0 !important; border: 0px; -webkit-border-radius: 999px; -moz-border-radius: 999px; border-radius: 999px; } .avatar-image-container{ border:3px solid #fff !important; -webkit-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; -moz-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; box-shadow: 0 1px 2px #BBB; }

niedziela, 29 września 2013

Pielęgnacja twarzy!

Hej!


Ostatnio pisałam o pielęgnacji i tak sobie pomyślałam,
że została jeszcze twarz.. :)
Polubiłam to blogowanie.. :>

Ok, zaczynamy
Oto, co zamierzam Wam przedstawić:


Na początek żel do mycia twarzy z ZiajaMed (10zł apteka)
Powiem, że nie jestem zadowolona
z tego żelu.. Niby oczyszcza, ale przesusza,
comnie bardzo zdziwiło, bo przeznaczonyjest do cery trądzikowej..
Jest bezzapachowy, przezroczysty w żelowej
konsystencji, która jest tępa..
Po oczyszczeniu skóra jest sucha, umyta 'na chwilę',
po krótkim czasie zaczyna produkować dużą ilość sebum ;/
Nie kupię jej ponownie, ale plus za pompkę.



Kolejna sprawa to peeling, tym razem z Bebeauty.
Jest ok jak za groszową sprawę (4.99 Biedronka),
dobrze oczyszcza, dosyć mocno peelinguje, jest ok.
Używam go 2x w tygodniu, ma przyjemny zapachi jest wydajny.
Mewnie do niego powrócę,ale lepszy wydaje się peeling z Lirene w niebieskiej tubce..

Teraz woda termalna z La Roche Posay,
mam 2 opakowania po 150ml (zakupione razem-->42zł apteka)
Jest ok, ale w kolejce czeka woda izotoniczna z Uriage,której jestem ciekawa,
tą musimy osuszać z twarzy. Bardzo łagodzi podrażnienia.
Schładza, tonizuje, bardzo lą lubię.


Teraz ogólnie napiszę o maściach, które powinny pomagać
w walce z trądzikiem. Mam stwierdzony trądzik zaskórnikowy na twarzy i plecach.
Przypisano mi 2 maści w konsystencji żelowej
Normaclin i Peracne(nie znam ceny, na receptę)
NIe zauważyłam rezultatów, chociaż już praktycznie skończyłam 'kurację'..
Mam wrażenie, że pani dermatolog po prostu
wzięła kasę i tyle ;/ Ogólnie to maści są niewydajne,połowa to było powietrze,
miałam je smarować raz dziennie, ale tubki mają po 20g i 10mg ;(
rozczarowałam się..

Ostatnia maść to znane Benzacne(16zł apteka),
wysusza pryszcze, nakładamy ją miejscowo (raz nałożyłam ja na całą twarz,
nigdy więcej! Następnym razem czytajcie ulotkę! Twarz piekła,
na szczęście z pomocą przyszła na czas woda termalna :>)
Nie jest jakaś super, ale czasami przyspiesza gojenie się pryszczy..



To zwyczajne próbki i maseczki.


Zażywam też nieregularnie Skrzypovitę, więc nie zauwazyłam efektów :(



I ostatnia sprawa, ciekawostka, o której więcej napiszę osobno..
Ciekawostka, dostałam kilka próbek produktów z 3 kroków i już je kończę:



Okej.. Jeszcze tylko napiszę rutynę..

* Codziennie 2x myję twarz żelem z Ziaji (rano, wieczór)
* Peeling używam 2x w tygodniu (rano, wtedy nie używam Ziaji)
* Woda termalna idzie w ruch codziennie bez ograniczeń
* żele na trądzik na receptę codziennie, Benzacne w razie potrzeby
* maseczki to robię rzadko (niestety), próbki częściej w zależności od chęci


To wszystko!

Pytania? Śmiało :)


Ania



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!! :)