.avatar-image-container, .avatar-image-container img { max-width: 50px !important; width: 50px !important; max-height: 50px !important; height: 50px !important; padding: 0 !important; border: 0px; -webkit-border-radius: 999px; -moz-border-radius: 999px; border-radius: 999px; } .avatar-image-container{ border:3px solid #fff !important; -webkit-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; -moz-box-shadow: 0 1px 2px #BBB; box-shadow: 0 1px 2px #BBB; }

sobota, 11 stycznia 2014

LIP BUTTER OD NIVEA... CZY JEST WART TYLE SZUMU?

Hej!!


Jak widać po tytule, mam dla Was dzisiaj recenzję masełka do ust Nivea o nazwie Lip Butter. Dostałam go m. in. na święta od Marty (<3), co pokazałam tutaj! Marta pytała się mnie wcześniej jaki smak lub zapach chciałabym dostać i zdecydowałam się na karmelowy i taki też dostałam - Carmel Cream.


Wcześniej słyszałam o nim wiele dobrego, bo to właśnie masełko zostało rozsławione na blogach i YT. Bardzo się cieszę, że miałam okazję aby go przetestować. :)



opakowanie

Więc tak.. Po pierwsze masełko zamknięte jest w puszeczce z klasyczną nakładką. Nie jest rozkręcane, więc łatwiej o otwarcie, np. w torebce.. To mi jednak nie przeszkadza, no chyba że mam trudności z otwarciem, co czasem się niestety zdarza.. Na plus jest to, że napisy się nie ścierają i nie wygląda na to, że w przyszłości znikną.


konsystencja

Nie jest zbita, gęsta, wręcz przeciwnie! (Co wcale nie oznacza, że się leje)  Osobiście nie lubię, a raczej nie preferuję lekkich konsystencji maseł do ust, jak jest w tym przypadku.. W puszce jest w konsystencji stałej, jednak tylko po dotknięciu palcem staje się śliskie, że palec sunie po masełku bez żadnych przeszkód.




działanie

Po aplikacji masełko ładnie nawilża usta, jednak efekt nie zostaje z nami na dłużej, a szkoda.. :( Produkt jakby zmiękcza usta. Skład można przeczytać z opakowania produktu:

kolor

Produkt nie daje koloru naszym ustom, nie barwi ich. Delikatnie się błyszczy, ale tylko dlatego, że jest to masełko.


dostępność i cena

Wiem, że można go zdobyć w drogeriach, np. Rossmann, Natura, itp. :) Masełko kosztuje w granicach 10zł.

zapach

CUDOWNY!! Kiedy pierwszy raz go poczułam, skojarzył mi się z zapachem od YC Salted Carmel, jednak ten jest słodszy. Uwielbiam go, czasami nawet otwieram opakowanie tylko po to, aby go poczuć.. c:


moja opinia

Sądzę, że w działaniu nie jest lepszy od Tisane, ale oczywiście go zużyję, szczególnie za ten niepowtarzalny zapach (!). Sama go raczej nie kupię, tym bardziej, że w lato prawdopodobnie się rozpuści - jak to masło :) Niemniej jednak polecam, bo nawilża ale nie na długo. Aplikuje się go palcem, co za tym idzie - jest w jakiś sposób niehigieniczny. Mi to jednak nie przeszkadza, używam go najczęściej w domu, mam go zawsze po ręką, dzięki czemu moje usta są nawilżone i pięknie pachną! Nie rozumiem tego szumu nad tymże produktem.. Są lepsze i trwalsze.. No, chyba że za te walory zapachowe :) Polecam do wypróbowania, tym bardziej, że dostępne są inne 'smaki'! :>






6 komentarzy:

  1. może fajnie pachnieć fajnie działać ale to maczanie palcem i palcem nakładanie mnie jakos nie przekonuje , wiec wole pomadki jednak ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też to denerwuje, dlatego zużywam go tylko w domu, a jak wychodzę mam pomadkę w sztyfcie :)
      Jakie są Twoje ulubione, sprawdzone pomadki? Chętnie wypróbuję! :>

      Usuń
  2. Ja polecam małe opakowanie balsamu do ust z woskiem pszczelim naturals z avonu.Rewelacyjnie koi podrażnione usta.Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo lubie te masełka, te ma chyba najładniejszy zapach z całej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych nie próbowałam, choć malinka pachnie równie cudnie.. :>

      Usuń

Dziękuję za komentarz!! :)